Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 CZ.8 (47)
Oj tak, u nas też straszny dzień, a właściwie połowa. Ok. 14.30 położyłam Młodego spać i wybyłam z siostrą do GB. Byłam pewna, że obudzi się mężowi za pół godziny, a on spał aż do 16. Później jak...
rozwiń
Oj tak, u nas też straszny dzień, a właściwie połowa. Ok. 14.30 położyłam Młodego spać i wybyłam z siostrą do GB. Byłam pewna, że obudzi się mężowi za pół godziny, a on spał aż do 16. Później jak położył go spać po 17, to sam obudził o 18.30, bo inaczej to by pewnie swoją kąpiel przespał. Nie wiem jak on zadziałał na nasze Maleństwo. Chyba częściej muszę zostawiać ich samych, bo u mnie Mati śpi max. pół godziny. Taki krótki wypad, ale dobrze mi zrobił, no i co najważniejsze prawie wszystkie prezenty kupione :)
zobacz wątek