Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 CZ.8 (47)
Panna, ja miałam z Tośką (i teraz mam z Wojtkiem) identycznie!
Najpierw bardzo ładnie, dużo przybrali na wadze, a potem powolutku i trzymają się najniższych centyli z wagą. Jedzą pięknie,...
rozwiń
Panna, ja miałam z Tośką (i teraz mam z Wojtkiem) identycznie!
Najpierw bardzo ładnie, dużo przybrali na wadze, a potem powolutku i trzymają się najniższych centyli z wagą. Jedzą pięknie, nie marudzą, wyglądają bardzo dobrze, bardzo dużo się ruszają, po prostu ważą trochę mniej. Są zdrowi i wszystko gra. Moim zdaniem lepiej tak, niż w drugą stronę...
Wg mnie wszystko jest ok- zrób tak, jak Ci podpowiada serducho :) Zaraz też będziecie przecież wprowadzać kaszki, warzywa, potem mięsko i inne cuda...
Wojtuś zaczyna przygotowywać się do raczkowania, jeszcze się nie przemieszcza w ten sposób, ale "pozę" już przyjmuje :D Z kolei do siadania w ogóle się nie garnie, jak mu daję rączki, gdy leży na płasko, to w ogóle się nie dźwiga, woli leżeć i zaraz bach na brzuszek. Non stop na brzuszku. Mi się wydaje, że najpierw zacznie raczkować, a dopiero potem siedzieć.
U nas też jest wpiiiiiiiiiip śniegu, i nic i nikt nie odśnieża... Masakra!
zobacz wątek