Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 CZ.9 (48)
myslę, że nie ma co sie nakręcać
tylko łatwo mówić trudniej zrobić :))
nasi pediatrzy widzielu już tysiące rzeczy i z pewnością prędzej zauważą, że cos się dzieje, a zresztą jak cos...
rozwiń
myslę, że nie ma co sie nakręcać
tylko łatwo mówić trudniej zrobić :))
nasi pediatrzy widzielu już tysiące rzeczy i z pewnością prędzej zauważą, że cos się dzieje, a zresztą jak cos nas niepokoi to tez pytać pytac pytać- ja na jutro mam cała kartke zapisaną, a co??
co do Wigilii to u nas jest taki zwyczaj, że spotykamy się wszyscy (tzn. my, nasi bracia z partnerkami, rodzice, teście i babcie) co roku w innym domu, każdy robi "swoje" potrawy, więc gospodarz nie ma dużo więcej roboty. W tym roku wypadałoby na teściów, ale ze względu na mała drugi rok z rzędu będzie wigilia u nas, bo tak to moglibysmy posiedzieć z 1h i musielibyśmy wracać do domu, bo mała spać. A w sumie nie kładliśmy jej jeszcze nigdzie indziej i raczej nie chciałabym akurat w święta próbować. A tak będziemy u nas, przeprosimy gości na chwilę, przygotujemy mała do spania, położymy i możemy biesiadować dalej :)))
zobacz wątek