Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 CZ.9 (48)

Aniu - nie wiem co prawda, czy to był powód lepiej przespanej nocy - to okaże się dzisiaj :-), ale przeanalizowałam sobie kilka rzeczy.

Przede wszystkim przypomniałam sobie, co ja... rozwiń

Aniu - nie wiem co prawda, czy to był powód lepiej przespanej nocy - to okaże się dzisiaj :-), ale przeanalizowałam sobie kilka rzeczy.

Przede wszystkim przypomniałam sobie, co ja wyczyniałam jak byłam dzieckiem i musiałam iść spać. A to kanapeczka, a to siusiu, a to jeszcze całusek na dobranoc :-) Mogłam padać ze zmęczenia, a i tak nie można mnie było zagonić do łóżka. Myślę, że mój syn robi podobnie i być może ja jestem za bardzo uległa - dokładnie jak moi rodzice :-)

Więc od wczoraj konsekwentnie wprowadzam plan usypiania małego w łóżeczku przez cały dzień. Zadne tam noszenie na rączkach i spanie na kanapie, jak ostatnio :-) Jak widzę, że ziewa i trze oczki to idziemy do sypialni. Kładę małego do łóżeczka i siadam obok z książką. Pogłaszczę, włożę smoka, ale nic więcej. Pierwsza drzemka - bunt 5 min, druga 2 min, a wieczorem zasnął jak aniołek. I dziś tak samo. Tak sobie myślę, że dzieci potrzebują jednak rutyny :-)

Ale się rozpisałam :-) Sorki!

zobacz wątek
14 lat temu
akacja126

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry