Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 91 (128)
Akacja, aż się uśmiechnęłam jak fajnie to ujęłaś, że bawisz się z kolegami i koleżankami :)))
Ja do tej pory mówiłam mu, że muszę chodzić do pracy, żeby móc kupić mu coś słodkiego ale ten...
rozwiń
Akacja, aż się uśmiechnęłam jak fajnie to ujęłaś, że bawisz się z kolegami i koleżankami :)))
Ja do tej pory mówiłam mu, że muszę chodzić do pracy, żeby móc kupić mu coś słodkiego ale ten cwaniak mówi, że on nie chce cucu :) Mówię mu, że i ciocia chodzi do pracy i babcia i tata i dziadek i ja też muszę iść, ale do niego nic nie dociera. Nie wiem skąd mu się to bierze bo u babci jest mu dobrze, wczoraj nie chciał od babci wychodzić, a rano znowu wielki problem :(
zobacz wątek