Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 91 (128)
Akacja - ja też się zastanawiam, czy za późno nie zaczęłam. Wymyśliłam, że optymalnie to byłoby na studiach urodzić, ciągnąć studia i dziecko a po dwóch latach mieć dyplom i dziecko w przedszkolu...
rozwiń
Akacja - ja też się zastanawiam, czy za późno nie zaczęłam. Wymyśliłam, że optymalnie to byłoby na studiach urodzić, ciągnąć studia i dziecko a po dwóch latach mieć dyplom i dziecko w przedszkolu :)
Ale większość moich przyjaciółek z Warszawy (30-tki) nie mają dzieci i nie mają nawet planów na dziecko. Więc dla nich ja jestem szczytem stabilizacji :)
Pamiętam też, jak kiedyś na Święta spotkałam moją najlepszą koleżankę z podstawówki, z którą drogi mi się rozeszły. Ja przyjechałam na pierwsze święta do domu ze studiów, a ona biegała już za dwulatkiem :) Wtedy się dziwnie poczułam :) Potem się spotkałyśmy jeszcze raz - ja w pierwszej ciąży, ona szukała knajpy na komunię syna :)
Nyzosia - życz Bartkowi, żeby kamienie mu lekkie i miękkie były :)
zobacz wątek
12 lat temu
~panna z mokrą głową