Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 91 (128)
nilkaa ja bym odkupiła od Ciebie tą matę :) wszystko co miałam to posprzedawałam, w końcu dzieci nie planowałam w najbliższym czasie hahahaha
Ja byłam wczoraj na wizycie maluch tak...
rozwiń
nilkaa ja bym odkupiła od Ciebie tą matę :) wszystko co miałam to posprzedawałam, w końcu dzieci nie planowałam w najbliższym czasie hahahaha
Ja byłam wczoraj na wizycie maluch tak zaciskał nogi że nie dało się go podejrzeć, uparciuch. Wszystko ok, odpukać powoli siły i energię odzyskuje tfu tfu żeby nie zapeszyć, mdłości też powoliiiiiiiiii odpuszczają. No i jeszcze nic nie przytyłam :))) ciąża = dieta cud haha
Mówiłam Wam jakie mam złośliwe dziecko?? wczoraj bawilam się z Pati w jej pokoju, po jakimś czasie położyłam się na kanapie, ona wzięła taką kulę do raczkowania, wiecie pewnie jaka ona ciężka i walnęła mi nią prosto w brzuch. Nakrzyczałam na nią, powiedziałam że nie wolno bo dzidziuś w brzuszku i takie tam i wyszłam z pokoju, po 2 min wchodze bo tam strasznie cicho a wiecie co ona zrobiła : zesikała się na dywan, ewidentnie ze złości , bo jak weszłam to tylko się szyderczo śmiała.
Aż strach pomysleć co to będzie za kilka miesięcy :/
zobacz wątek