Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 92 (129)
W temacie kafli ja mam duży (60x60) brązowy, niebłyszczący i nie chropowaty gres i to był jeden z najlepszych naszych zakupów.mam te same kafle na podłodze i na ścianie. fugi mam takie mini mini że...
rozwiń
W temacie kafli ja mam duży (60x60) brązowy, niebłyszczący i nie chropowaty gres i to był jeden z najlepszych naszych zakupów.mam te same kafle na podłodze i na ścianie. fugi mam takie mini mini że w ogóle ich nie widać - kolor idealnie dobrany. syfu nie widać, te na ścianie to chyba ze dwa razy myłam:) nic się na nich nie osadza. rewelka. nie pamiętam gdzie je kupiłam ale chyba w castoramie.
Ani szkła ani drewna ani nic co jest jednolite, gładkie i błyszczące nie założę nigdy na ścianę w kuchni:) to jest bardzo trudne w utrzymaniu czystości - widać każdą plamkę i smugę, to tak jakbyście lustro sobie dały na ścianę - nie dziękuję:) wystarczy mi to w łazience:)
Moja mama ma drewno i jest straszna kicha.
Tak więc najlepsze tradycyjne kafle takie żeby jak najmniej bród było widać.
Co do ciemnych podłóg i jasnych drzwi my mamy odwrotnie. podłogi jasne i ciemne drzwi i wygląda to zupełnie ok. w ogóle nie rzuca się w oczy.
Byliśmy w skarbówce. wszystko ok. chcieli nas tylko zobaczyć bo pierwszy raz składamy razem zeznanie:) pani skserowała dokumenty i nam podziękowała:) tak więc duża ulga:)
zobacz wątek