Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 92 (129)
Kurczę, jakie to jest właśnie niesprawiedliwe, że jak rodziłam Hubcia była taka wspaniała pogoda a od tego czasu lipa z tymi wakacjami.
Pamiętam, że pod koniec ciąży spałam całe noce z...
rozwiń
Kurczę, jakie to jest właśnie niesprawiedliwe, że jak rodziłam Hubcia była taka wspaniała pogoda a od tego czasu lipa z tymi wakacjami.
Pamiętam, że pod koniec ciąży spałam całe noce z włączonym wiatrakiem, dodatkowo żeby jakoś żyć chodziliśmy do centrów handlowych, bo to były najchłodniejsze miesjca w mieście hehe
W sierpniu za to było super. To był naprawdę fajny czas, bo mały praktycznie leżał tylko w pieluszkach, miał dużo kontaktu z moją skórą, ciągle się przytulał. Myslę, że taki bliski kontakt bez stu warstw ubrań jakoś jednak zaowocował.
No nic, my zaraz lecimy po jakieś prezenty od zajączka ;-)
zobacz wątek