Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 93 (130)
Hej hej,
Faktycznie do południa pogoda była cudna. nas jakimś cudem ulewa ominęła bo byliśmy na przymorzu.
Siedzieliśmy w decatlonnie 1,5 godziny:)))) Hela wypróbowała wszystkie...
rozwiń
Hej hej,
Faktycznie do południa pogoda była cudna. nas jakimś cudem ulewa ominęła bo byliśmy na przymorzu.
Siedzieliśmy w decatlonnie 1,5 godziny:)))) Hela wypróbowała wszystkie rowerki, hulajnogi, kaski i namioty:) Świetny plac zabaw.
Aniaa czy ta dziewczyna co była ostatnio na spotkaniu Klubu taka blondynka z córką blondynką w wieku naszych dzieci to jakaś Twoja koleżanka? Pamiętasz ona mówiła że szukają czerwonych kaloszy dla młodej - takich jak mam peppa:) jakby co to są właśnie w decatlonie.
Rano faktycznie byliśmy w przedszkolu ale u nas te zajęcia wyglądały inaczej niż w 7. zostawia się dzieci i potem można po nie przyjść. ja wróciłam na 11:30 bo mieli wtedy zupę. generalnie przedszkole średnie wrażenie na mnie zrobiło. takie trochę biedne:) na zajęciach też chaos bo dużo dzieci i Hela trochę niezadowolona była bo ona lubi zajęcia zorganizowane:))) nie było psychologa i logopedy były tylko panie i te wolontariuszki które nic nie robiły:)
W sumie nie mamy dużego wyboru więc i tak tam ją zapiszę. pójdziemy za miesiąc znowu może będzie lepiej.
Za to wczoraj Hela zdrzemnęła się w dzień więc wieczorem zabrałam ją do sąsiadki żeby się zmęczyła. siedziałyśmy u nich do 23:))) pięknie się dziewczyny razem bawiły. zero interwencji:)))
zobacz wątek