Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 94 (131)

Alez miałam wczoraj przeżycia w teatrze :-)

Spektakl super, na podstawie masłowskiej, taka ostra krytyka współczesnych 30-latków, on jest niespełnionym muzykiem rockowym, ona... rozwiń

Alez miałam wczoraj przeżycia w teatrze :-)

Spektakl super, na podstawie masłowskiej, taka ostra krytyka współczesnych 30-latków, on jest niespełnionym muzykiem rockowym, ona niespełnioną poetką neoligwistką. On woli grac na komputerze, a ona przyczepia się do ściany jak pająk i krzyczy do niego gdzie jest KASA!!!
On marzy żeby zostać szwedem, a ona wydaje na fryzjera 500 zł i nie umie gotować. No boki zrywać.

Tyle tylko, że siedziełam w pierwszym rzędzie i w ramach roli aktor podszedl do mnie, niby do swojej narzeczonej, która go zostawiła i krzyczał na mnie przez 5 minut, w świetle reflektorów, że jestem brzydka, wyglądam jak małpa z zoo, że mam się wynosić itp. Kurczę, ostro było, szczególnie, że wiedziałam, że wszyscy na mnie patrzą. Potem, w czasie oklasków dostałam od niego róże w ramach przeprosin, ale i tak miałam niezłego stresa.

Ja mam wolne od środy, ale mąż pracuje. Standardowo chcemy gdzies pojechac, mamy w planach wycieczkę ze znajomymi, inni zapraszają na grilla, ale szczerze mówiąc, to w ogóle mi sie nie chce w taką pogodę jechac i trząść się z zimna.
Poza tym mam full nauki i malowanie drzwi w domu, więc jest co robić.

zobacz wątek
12 lat temu
~akacja126

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry