Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 94 (131)
akacja trzymam kciuki za brata i bartową - oby wszystkoi poszło dobvrze!!! zresztą nie może być inaczej!!
co do drugiego dziecka to napewno bedzie inaczej, nad wieloma rzeczami człowiek tak...
rozwiń
akacja trzymam kciuki za brata i bartową - oby wszystkoi poszło dobvrze!!! zresztą nie może być inaczej!!
co do drugiego dziecka to napewno bedzie inaczej, nad wieloma rzeczami człowiek tak już się nie rozczula, na inne nie zwraca uwagi, ale czy jest gorzej? niekoniecznie :) ja mam wrażenie, że jestem bardziej spokojna, nie panikuję, wiem, że nie musze być perfekcyną panią domu (choć i tak się staram :D ) a moje dzieci tez dzięki temu są szczęśliwsze (mam taką nadzieję)
więc chyba wszystko zależy od podejścia, nastawienia
co do zostawiania dzieci to ja na tydzien jeszcze nie zostawialam - kiedys wiki na 4 dni ale to i tak na maxa dugo dla mnie bylo...
teraz fakt, ze małego już 2x na noc sprzedaliśmy, razem z siostrą oczywiście,a my sie spotkalismy z przyjaciolmi, ale ja to jestem taka sfisiowana na ich punkcie, ze najlepiej bym chciala, zeby juz na mnie w domu czekały jak wrócimy :) bo jakoś tak dziwnie i pusto jest jak ich nie ma...
a wakacji bez nich tez sobie nie wyobrazam, Wiktoria jest w miarę spokojna na takich wyjazdach, ale i tak ma swoje za uszami i potrafi wyprowadzić z równowagi, młody kolei słabo śpi w nocy tzn budzi się co 1-2h :/ a i tak dla mnie cza spędzony w Primaverze był super, właśnie dlatego, że mogłam widzieć ich radość (tzn Maciek to ma małe wymagania, zeby usmiech na buzi mu sie pojawil, heheh)
ach jakoś tak sentymentalnie mi sie zrobilo:)
zobacz wątek
