Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 97 (134)
My do środy na pewno nie wyjdziemy ze szpitala.. Kostek moim zdaniem bardzo to wszystko przeżywa. Rodzi dzidziusia, bada go (znalazł jakiś kabelek, który robi za statoskop i osłuchuje misia). Przez...
rozwiń
My do środy na pewno nie wyjdziemy ze szpitala.. Kostek moim zdaniem bardzo to wszystko przeżywa. Rodzi dzidziusia, bada go (znalazł jakiś kabelek, który robi za statoskop i osłuchuje misia). Przez telefon ładnie opowiada, co robił i posyła buziaczki, ale płakać mi się chce, że tak długo nie ma mnie w domu.
zobacz wątek
12 lat temu
~panna z mokrą głową