Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 97 (134)
Ja tam wciąż jem od jakiś dwóch miesięcy :-) 5 kg na plus hehe
Pogoda jest straszna, to fakt. Na szczęście z Hubciem jest lepiej, za dzień, dwa możemy wychodzić na spacery :-) Akurat...
rozwiń
Ja tam wciąż jem od jakiś dwóch miesięcy :-) 5 kg na plus hehe
Pogoda jest straszna, to fakt. Na szczęście z Hubciem jest lepiej, za dzień, dwa możemy wychodzić na spacery :-) Akurat może słońce powróci.
Dziś odwiedziła nas moja mama. Mały znowu dostał autko.
Kurczę, muszę zacząć wszystkich stopować, bo ostatnio każdy, kto wpada coś mu przynosi na pocieszenia. No ale trochę to rozumiem, bo mały wygląda bardzo wzruszająco z tym gipsem.
Poza tym już nie wiem, jakie zabawy mu wymyślać, żeby się nie nudził. Budujemy domki, rysujemy, robimy wyścigi autek, bawimy się w chowanego paluszków, tzn moje ludzik z palców liczy do dziesięciu, a ludzik Hubcia chowa się za poduszkę i tak na zmianę. Inna zabawa, ja jestem wielorybem, robię paszczę z rąk, połykam Hubcia, a potem on chce wyjść, rozpycha się i rozpycha, więc ja go wypluwam, a on się cieszy. I tak 20 razy pod rząd. Już na prawdę zaraz zaczniemy gadać do ściany ;-)
zobacz wątek