Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 98 (135)

Aśku - współczuję Ci tego, co musieliście przejść. Też jestem zdania, co jedna z dziewczyn - limit nieszczęść masz wyczerpany, teraz będzie już tylko lepiej, lepiej i lepiej :) Co do operacji - nic... rozwiń

Aśku - współczuję Ci tego, co musieliście przejść. Też jestem zdania, co jedna z dziewczyn - limit nieszczęść masz wyczerpany, teraz będzie już tylko lepiej, lepiej i lepiej :) Co do operacji - nic przyjemnego a i strach na pewno był. I Łukasz też pewnie przeżywał.

Nyzosia - jak dorwiesz chłopięce, to daj znać albo od razu kupuj :) Rozmiar znasz. CO do tej dwójki dzieci to ja niestety też mam podobnie. Kostek mnie na maksa wkurza, że "czegoś nie rozumie". A on biedny tak się stara - jak złapie smoczek za plastik a nie za silikon, to pokazuje, że dobrze trzyma itd. Ale jednocześnie budzi Tytka notorycznie, bawi się głośniej niż zwykle itp. Biedny jest, bo stracił pozycje maluszka. No, niestety. Muszę trenować cierpliwość :)

zobacz wątek
12 lat temu
~panna z mokrą głową

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry