Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 98 (135)
Madziulka - myślę, że wspólne spanie długo nie ma tu nic do rzeczy, przynajmniej u nas to się nie sprawdza. Kostek spał z nami dobry rok, jak nie półtora a teraz całą noc przesypia pięknie, bez...
rozwiń
Madziulka - myślę, że wspólne spanie długo nie ma tu nic do rzeczy, przynajmniej u nas to się nie sprawdza. Kostek spał z nami dobry rok, jak nie półtora a teraz całą noc przesypia pięknie, bez żadnych pobudek.
U nas rotawirus... Młody wymiotował w nocy, do tego kupę dwa razy w piżamę walnął, tak więc trzy zmiany pościeli w nocy za nami :/ Najbardziej się boję o młodszego, bo z nim dużo gorzej.. czekam też, aż w nas walnie :P
Aśku - myślę, że ten lekarz dobrze mówi.
Nyzosia - nasza pediatra twierdzi, że diagnostyka wygląda tak, że po wyniku pozytywnym od razu szpital i cewnikowanie. W przychodni chyba nie pobierają moczu w ten sposób. Zresztą - przy cewnikowaniu od razu podają "osłonowo" antybiotyk przez dwa dni.
Co do psychologa dziecięcego - warto pójść, ja się sama zastanawiam, czy w mojej sytuacji drugiego dziecka nie pójść, bo mam sporo pytań. Choć wydaje mi się że sytuacja zaczyna się normować, zobaczymy, jaka będzie reakcja na przedszkole.
zobacz wątek
12 lat temu
~panna z mokrą głową