Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 98 (135)
Moja kuzynka jak urodził się jej syn dzwoniła do mnie i mówiła, wpadaj do Hamburga, dostałam w prezencie od rodziny malakser, będziemy sobie robić super drinki ;-)
Ale generalnie...
rozwiń
Moja kuzynka jak urodził się jej syn dzwoniła do mnie i mówiła, wpadaj do Hamburga, dostałam w prezencie od rodziny malakser, będziemy sobie robić super drinki ;-)
Ale generalnie znając jej kiepską relację z matką, a ciotką wychowywała ją bardzo surowo i w ogromnej dyscyplinie, cud że w ogóle postanowiła urodzić dziecko.
zobacz wątek