Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 99 (136)
U nas początek świetny - Kostek wpadł do sali, od razu dorwał jakąś koparkę czy inne auto i nawet zapomniał się z nami pożegnał, musiałam mu przypomnieć :) Dzieci nie płakały, może dlatego, że...
rozwiń
U nas początek świetny - Kostek wpadł do sali, od razu dorwał jakąś koparkę czy inne auto i nawet zapomniał się z nami pożegnał, musiałam mu przypomnieć :) Dzieci nie płakały, może dlatego, że byliśmy na 9, przyszliśmy ostatni, wszystkie szafki już były zajęte.
Okazało się, że dobrze, że podpisałam wszystko, nawet kołdrę (bo poszewkę oczywiście też) i gacie na zmianę :) Jeszcze tylko dwie godziny i będę musiała wracać po mojego smyka. Krótko to przedszkole trwa ;) Ciekawa jestem, co powie :)
U nas świetne menu, na podwieczorek chleb razowy ze szczypiorkiem i pomidorem, do picia herbata miętowa. Normalnie, jakbym sama układała :) Nyzosia twierdzi, że jak w więzieniu :))
zobacz wątek
12 lat temu
~panna z mokrą głową