Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 99 (136)
Aniu - no właśnie chodzi, żeby nie zabierać nic dziecku. Tylko żeby dziecko samo dojrzało do pewnych rzeczy :-) Wydaje mi się, że z palucha łatwiej zrezygnowac niż ze smoczka. U nas odstawianie od...
rozwiń
Aniu - no właśnie chodzi, żeby nie zabierać nic dziecku. Tylko żeby dziecko samo dojrzało do pewnych rzeczy :-) Wydaje mi się, że z palucha łatwiej zrezygnowac niż ze smoczka. U nas odstawianie od smoka trwało aż do tych wakacji, co moim zdaniem opóźniło rozwój mowy. Dlatego ja smoczkom mówię nie :-)
No a nasze babcie miały sposoby na ssanie nadmierne palucha. Tym sie nie przejmuję.
Madziulka - trzymaj się kobito. Musi ci być bardzo ciężko. Pewnie na początku jest najgorzej.
zobacz wątek