Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 99 (136)
nie , moge smialo powiedziec ze zaden baby blues mnie nie dopadl - przperaszam w 5 dobie chcialo mi sie strasznie ryczec :))) ciesze sie , jest zupelnie inaczej niz z Pati , podchodze do...
rozwiń
nie , moge smialo powiedziec ze zaden baby blues mnie nie dopadl - przperaszam w 5 dobie chcialo mi sie strasznie ryczec :))) ciesze sie , jest zupelnie inaczej niz z Pati , podchodze do wszystkiego na spokojnie , nie ma żadnego spięcia.
Patrycja mnie denerwuje bo jak caly dzien gra Ci naq nerwach to same przyznajcie że też macie dość? :) a może wyrodna matka jestem??? no ale do rzeczy. Straram się bardzo angazowac Pati i przebieranie i jakieś zabawy, i jak idziemy na spacer ona prowadzi wózek i ciągle mówimy że cieszymy się że jest taką opiekuncza siostrzyczką. Ale ona ma takie chwile że potrafi ją uderzyć albo mnie np jak karmie. A czasu poswiecam jej duzo , sam na sam . Jak tylko nakramie a Amelka zasnie to przejmuje ja maz a ja ide z Patrycją np puzzle ukladac czy pobawic się , duzo wiecej czasu jej poswiecam teraz niz przed urodzeniem Amelki. Na szczęscie Panna nie mam czegos takiego żeby wydawaloby mi sie że kocham bardziej Amelke , dzieki Bogu bo to napewno straszne uczucie.
A denerwuje mnie jej ciągle wycie i krzyki i to ze nie mozna jej czegos przetlumaczyc. A teraz pozwalamy jej naprawde na duzo , duzo wiecej moze niz wczesniej. Jak ktos do nas przychodzi to nie jeszt tak ze biegnie do mlodszej tylko Pati dostaje prezent - nawet nie widzi ze dla Amelki coś mają, najpierw z nią pogadają pobawią się a dopiero potem idą do Amelki , juz uprzedzamy kazdego kto chce przyjsc zeby wlasnie najpierw zajal się starszą a nie lecial od razu do mlodej .
Trudno jest bo Pati to strasznie żywiołowe dziecko, strasznie się bałam że tak będzie no i wykrakałam. Na dzień dzisiejszy nie wyobrazam sobie zostać z dwóojką sama i z tą myślą jest mi cholernie źle :( ehhh
zobacz wątek