Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 99 (136)
no i dochodzimy z tą butlą do takiego momentu, w którym ja się buntuję - dlaczego młodszy ma mieć gorzej? A często jest tak, że kusi, żeby o młodszego mniej dbać. Mniej to może źle dobrane słowo. Z...
rozwiń
no i dochodzimy z tą butlą do takiego momentu, w którym ja się buntuję - dlaczego młodszy ma mieć gorzej? A często jest tak, że kusi, żeby o młodszego mniej dbać. Mniej to może źle dobrane słowo. Z Tytkiem było tak, że dwie noce przespał u siebie w łóżeczku (bo się nie darł non stop jak Kostek), na trzecią go wzięliśmy do siebie. Stwierdziłam, że cosleeping to fajna i wartościowa rzecz i nie chcę zabierać tego Tytkowi tylko dlatego, że jest grzeczniejszy.
Madziulka - znajoma mama potwierdza skuteczność sposobu, o którym mówiła Nyzosia - czas sam na sam z mamą dla starszego dziecka.
Rodzeństwo to trudne zadanie, nie obraźcie się, ale mam wrażenie, że jedno dziecko jest dla cieniasów ;) Dwójka dla frajerów, a trójka dla wygodnych ;) Dwójka dla frajerów, bo mam wrażenie, że jednak z trójką łatwiej niż z dwójką - starsze się sobą zajmują i jest trochę czasu na młodsze ;) No, ale mogę się mylić oczywiście.
zobacz wątek
12 lat temu
~panna z mokrą głową