Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 99 (136)

Akacja okazuje sie ze to wcale nie taki luksus... Otoz po 10 chcialam jechac na zakupy i Amela zauwazyla mnie bo akurat byli na placu zabaw. Wczesniej ladnie sie bawila a jak mnie zobaczyla to sie... rozwiń

Akacja okazuje sie ze to wcale nie taki luksus... Otoz po 10 chcialam jechac na zakupy i Amela zauwazyla mnie bo akurat byli na placu zabaw. Wczesniej ladnie sie bawila a jak mnie zobaczyla to sie rozplakala i powiedziala ze chce isc ze mna. No i nie mialam juz wyjscia, musialam ja zabrac:/ Pani powiedziala ze Amela dzisiaj rano plakala, ze nie chciala jesc sniadania, dopiero pozniej zjadla, jakos sie zestresowala... Pozniej juz bylo lepiej, na placu zabaw sie bawila ale mnie zobaczyla i koniec. Takze musze wychodzic z domu o takich godzinach zeby mnie nie widziala. Nadal mowi ze w przedszkolu jest fajnie i ze jutro tez chce isc wiec chyba nie jest tak zle, ale szkoda mi jej ze tam placze:(

zobacz wątek
12 lat temu
~Aniaa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry