Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 99 (136)
Dziś u nas obyło się bez płaczu rano, ale może dlatego, że znowu odstawiłam małego punkt 9:00 do przedszkola. Hubcio sam się wyrywał do sali. Tak więc spróbujemy na razie śniadanie w domu. Może...
rozwiń
Dziś u nas obyło się bez płaczu rano, ale może dlatego, że znowu odstawiłam małego punkt 9:00 do przedszkola. Hubcio sam się wyrywał do sali. Tak więc spróbujemy na razie śniadanie w domu. Może mały musi mieć czas na rozgrzewkę przed przedszkolem :-)
Madziulka - super, ze masz w ogóle pokarm. Dziewczyny dobrze mówią.
My na katar dostaliśmy jakieś krople robione w aptece. No name. Ale poskutkowały.
zobacz wątek