Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2013 CZ.2
Ja w pierwszej ciąży nie panikowałam, bo nie miałam dostępu do internetu;) Wiecie jakie życie było łatwiejsze właśnie pod względem tego, że nie miało się szansy wyczytać o tym, że przestające boleć...
rozwiń
Ja w pierwszej ciąży nie panikowałam, bo nie miałam dostępu do internetu;) Wiecie jakie życie było łatwiejsze właśnie pod względem tego, że nie miało się szansy wyczytać o tym, że przestające boleć piersi zwiastują coś złego. Moim głównym źródłem wiedzy były mama i babcia. W końcu one też rodziły i objawy ciąży mimo upływu czasu się nie zmieniły.
Teraz w ogóle do wszystkiego podchodzę bardzo spokojnie. Bo wiem jak nerwy w ciąży działają na dziecko. Dlatego DONT PANIC:):)
Też poroniłam jedną wczesną ciążę. Ale ja wierzę w to, że jeśli myśli będą pozytywne to wszystko będzie dobrze. Ale to naprawdę musi być pozytywna afirmacja. Nie wolno myśleć "obym nie poroniła" , "by dziecko nie było chore".
Trzeba myśleć "donoszę piękne zdrowe dziecko":)
zobacz wątek