Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2013 CZ.3
Ale miałam dużo czytania - po całym dniu 26 nowych wpisów =D
Co do lekarza, który pracuje w szpitalu, w którym będziemy rodzić, to słyszałam tyko takie opowieści, że z lekarzem prowadzącym...
rozwiń
Ale miałam dużo czytania - po całym dniu 26 nowych wpisów =D
Co do lekarza, który pracuje w szpitalu, w którym będziemy rodzić, to słyszałam tyko takie opowieści, że z lekarzem prowadzącym ciążę kobiety ustalały szczegóły, a później to nie on przeprowadzał poród i wychodziły z tego jakieś komplikacje. Ale to raczej przy cesarkach. Koleżanki mi opowiadały, że niedawno była jakaś głośna sprawa, że babeczka miała rodzić bliźniaki i z lekarzem prowadzącym ustaliła, że musi być cesarskie cięcie, a lekarz, który poród odbierał uparł się, że będzie rodziła naturalnie. Ostatecznie i tak trzeba było zrobić cesarkę, ale jedna dziewczynka urodziła się zdrowa, a druga zapadła w śpiączkę. Ale to ciąża bliźniacza to zupełnie inna historia.
Mój lekarz akurat pracuje w szpitalu w którym chciałabym rodzić, chociaż nie wiem czy zdążę tam dojechać =P Ale zupełnie się tym nie kierowałam przy wyborze, chodziłam do niego już wcześniej i bardzo go polubiłam, profesjonalnie podszedł do wszystkich moich wcześniejszych dolegliwości, więc byłam pewna, że z dzidzią w brzuchu też udam się do niego. A nawet jeżeli nie będzie go przy porodzie, to z pewnością w każdej chwili będę mogła, albo raczej wtedy mąż, kontaktować się z nim telefonicznie. Mam nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby =)
Dziś był piękny słoneczny dzień! Oby weekend był taki sam! Jutro idę do lekarza z wynikami moczu.. mam nadzieję, że obejdzie się bez antybiotyku, bo posiew bardzo kiepski =( Przez to, że ciągle mi coś dolega bywam u niego co tydzień.
Spokojnej nocy Wam życzę! =)
zobacz wątek