Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2013 CZ.3
Panno - 5-6 lat? nie boisz się, że wtedy stwierdzisz, że nie masz ochoty znów na pieluchy? że za dużo czasu minęło i już nic nie pamiętasz? że ledwo dwoje odrosło od spódnicy, to znów się w to...
rozwiń
Panno - 5-6 lat? nie boisz się, że wtedy stwierdzisz, że nie masz ochoty znów na pieluchy? że za dużo czasu minęło i już nic nie pamiętasz? że ledwo dwoje odrosło od spódnicy, to znów się w to pakować? :D ja to chyba wolę ciurkiem: przy trójce jakieś 6 lat (przy czwórce z 8) mieć te pieluchy, tą wieczną abstynencję, te wahania wagi, to lekkie uziemienie, ten tryb życia.. a za 4 do 6 lat mieć już spódnicę tylko dla siebie :D podoba mi się tak, jak jest, więc chyba bym wolała z rozpędu następne :) wiesz, co mam na myśli..? :)
a filmik widziałam, jest super :)
Kamyczek, ale SR to nie tylko poród.. wiele informacji się przydaje przy niemowlaczku, tak jak panna pisze. Plusem SR jest też to, że możesz zadawać pytania. Książki czy publikacje w necie nie odpowiedzą Ci na wszystkie pytania i wątpliwości, chociaż masz jeszcze forum :) Na SR są poruszane różne tematy poza porodem i oddychaniem (ale też dowiesz się czego spodziewać się jak przyjedziesz na porodówkę, co po kolei powinno się wydarzyć, czego możesz się spodziewać zarówno na porodówce jak i sali poporodowej), jak karmić niemowlę, co zrobić w przypadku braku/nadmiaru pokarmu, karmienie, mycie, przewijanie niemowlaka, wyprawka, jak ubierać niemowlę w zależności od pogody, dieta karmiącej, dolegliwości u maluszka i kiedy z nim trzeba do szpitala, gdzie i jakie dokumenty po porodzie się składa.. mnóstwo przydatnych informacji. Pewnie większość można w necie znaleźć, ale czasowo wyjdzie dużo gorzej niż chodzić na SR.
Dla mnie drugim największym plusem SR (pierwszym jest to, że pokazali porodówkę i sale poporodowe, więc jak przyjechałam rodzić, to wiedziałam, gdzie co jest i co i jak się będzie odbywało, nie czułam się tam tak obco) jest to, że po niej mój Mąż zdecydował, że jednak będzie ze mną rodzić :)
..a o tych oddechach to u mnie właśnie Mąż miał pamiętać :D wiedział kiedy jak mam oddychać i miał mnie pilnować, żebym odpowiednio oddychała :) bardzo mi z tym pomógł :)
może jeszcze o tym pomyśl, w końcu masz jeszcze czas :)
zobacz wątek