Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2013 CZ.3
Ja absolutnie tego nie neguję, bo to na pewno fajnie jak się ma zaufanego lekarza w szpitalu...
Tylko uważam, że jak ktoś nie ma to i tak urodzi z pełną i troskliwą opieką...nie ma sie...
rozwiń
Ja absolutnie tego nie neguję, bo to na pewno fajnie jak się ma zaufanego lekarza w szpitalu...
Tylko uważam, że jak ktoś nie ma to i tak urodzi z pełną i troskliwą opieką...nie ma sie co specjalnie tym stresować :)
Moja gin pracuje na Zaspie więc, jakbym się uparła to pewnie mogłabym tam się "umawiać" na poród...ale zostanę jednak w Redłowie...bo mam 3 kroki od domu ;)
A wiadomo, że jak ktoś chodzi do jednego gina to już może mieć zaufanie...
Ja pamiętam jak mnie naciskano w pierwszej ciąży, żebym KONIECZNIE poszła prywatnie na wizytę do jakiegoś lek. z Redłowa...tylko ja się pytam - PO CO miałabym specjalnie płacić skoro kto inny od początku ciążę prowadził...to był dla mnie prawdziwy bezsens...
zobacz wątek