Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2013 CZ.5

No to ja się powtórzę - nie mam szans na zwolnienie ze względu na warunki zatrudnienia i ile wypracuję, tyle zarobię, więc mi zależy. Zresztą jak do tej pory ciążę znoszę świetnie, więc nie mam... rozwiń

No to ja się powtórzę - nie mam szans na zwolnienie ze względu na warunki zatrudnienia i ile wypracuję, tyle zarobię, więc mi zależy. Zresztą jak do tej pory ciążę znoszę świetnie, więc nie mam powodu do narzekania.

Dziś kiedy mnie lekarz spytał, jak się czuję i odpowiedziałam, że fantastycznie, to aż przestał wypisywać tabelki, spojrzał na mnie i powiedział, że pierwszy raz słyszy coś takiego od ciężarnej ;)
Miałam usg "połówkowe", młody waży 840 g, wszystko ok. Ale najlepsze zostawił na koniec: powiedział, że na teraz z płci wychodzi dziewczyna ;) Ja w ten jego sprzęt nie wierzę i wiem swoje, że będzie chłopak, ale jak ktoś nie chodzi na te porządne usg to może po takiej wizycie mieć nadzieję ;)

Połaniecka - uważaj z tym puchnięciem, powiedz o tym swojemu lekarzowi/lekarce, bo to też są objawy zatrucia ciążowego. Oczywiście nie mówię, że masz - tylko to jest coś, co warto obserwować.

Jeszcze co do fitnessu - kobieta w ciąży nie chodzi na fitness żeby zabić czas, tylko po to, żeby wzmocnić organizm i przygotować do wysiłku, jakim jest poród. Dzieci matek ćwiczących mają m.in. mniejsze szanse na niedotlenienie, szybszy poród itd. Także ja to traktuję jako pracę a nie relaks :) I uważam, że stres w ciąży to duże zagrożenie, więc nie warto za wszelką cenę pracować. Sama bym nie pracowała, nawet gdybym miała nie zarobić ani złotówki, gdyby sytuacja w otoczeniu zagrażała maleństwu. Naprawdę, stresu nie można bagatelizować.

zobacz wątek
12 lat temu
~panna z mokrą głową

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry