Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ 18 (57)
Kurcze, biedne jesteście z tym jedzeniem. Jak ja się cieszę, że nie mamy takich przebojów.
Aśku - ogromnie ci współczuję, pewnie jesteś wykończona. Znam ten ból. Pomyśl, jutro...
rozwiń
Kurcze, biedne jesteście z tym jedzeniem. Jak ja się cieszę, że nie mamy takich przebojów.
Aśku - ogromnie ci współczuję, pewnie jesteś wykończona. Znam ten ból. Pomyśl, jutro weekend, mąż ci na pewno pomoże i odeśpisz. A już na pewno zrób sobie kilka godzin wolnego bez małego - odetchniesz trochę.
U nas noc (odpukać) ok. Standardowe pobudki o 23:00, 2:00 i 5:00. Jestem więc w miare wyspana. Tylko teraz próbuję robić spagetii - i się nie daje :-) Nawet teraz mały siedzi ze mną przy komputerze. A do jutra jestem sama :-(
zobacz wątek