Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ 18 (57)

Madziula, nie przejmuj się. Każdemu sie zdarza. U mnie dziś było bardzo podobnie, mały był taki marudny, że myślałam, że oszaleję. Wszystko na nie. Jeśc nie, cyc nie, na rączkach nie. Serio,... rozwiń

Madziula, nie przejmuj się. Każdemu sie zdarza. U mnie dziś było bardzo podobnie, mały był taki marudny, że myślałam, że oszaleję. Wszystko na nie. Jeśc nie, cyc nie, na rączkach nie. Serio, odliczałam minuty do wyjścia do pracy.

I też próbowałam mu przemówić do rozsądku - mówię: "Hubert, czy możesz się łaskawię uspokoić, by wyjdę z domu i wrócę za trzy dni. Naprawdę niedługo wszyscy zaczną cię unikać, jak będziesz taki upierdliwy", a mały patrzył się tylko na mnie jak na dziwoląga :-)

I teraz też mam moralniaka. Szczególnie, że po powrocie przywitał mnie w przedpokoju taki wielki, bezzębny uśmiech mojego słoneczka.

zobacz wątek
14 lat temu
akacja126

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry