Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 38
Kurcze, tyle napisałam i mi skasowało...
Madziulka - nawet w żartach nie mów, że jesteś wyrodną matką,bo karmisz mm. Zawsze coś z takiego gadania w głowie zostanie, a po co masz się...
rozwiń
Kurcze, tyle napisałam i mi skasowało...
Madziulka - nawet w żartach nie mów, że jesteś wyrodną matką,bo karmisz mm. Zawsze coś z takiego gadania w głowie zostanie, a po co masz się zadręczać? Krzywdy małej nie robisz :)
Kostek szynę znosi - o dziwo - bardzo dobrze. Tak, jakby jej w ogóle nie zauważał ;)
Nyzosia - w nocy Kostek się przestawił na pierś. A ja już miałam film, że stracę pokarm, albo w najlepszym przypadku będę musiała odciągać, co jest ok, ale nie przed tym wekendem - nie zdążyłabym się ani ogarnąć, ani porobić zapasów ;)
Problem tkwił chyba w bólu brzucha, ale nie kolkowym - w nocy zrobił dwie mega kupy i się odprężył. A ból mógł być spowodowany pzedwczorajszym nocnym dopajaniem mm... Już sama nie wiem, może to bebiko na niego działa nie najlepiej..
zobacz wątek
15 lat temu
panna z mokrą głową