Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 38
Aniaa - wiesz, ja jestem fanatyczką windi - uratował nam wiele wieczorów. Używam go, jak już jest naprawdę potrzebny. A wiem to, bo młody: 1. nie zrobił kupki ok. 17 (a jest już np.19-20) 2. bardzo...
rozwiń
Aniaa - wiesz, ja jestem fanatyczką windi - uratował nam wiele wieczorów. Używam go, jak już jest naprawdę potrzebny. A wiem to, bo młody: 1. nie zrobił kupki ok. 17 (a jest już np.19-20) 2. bardzo mocno płacze i napina brzuch. Ale z tym, że bardzo mocno płacze, to naprawdę nie przesadzam - jest totalny ryk.
Jak się zdecydujesz na użycie, to nie możesz być "miękka" ;) Ja powtarzam sobie, że to jedyne, co mu pomaga. I na pudełku jest napisane, że jedna sesja odtykania to 3-4 wsadzenia w pupę. Ja czasami dochodziłam do 5-7 i dopiero te pomagały. No i kluczową sprawą jest masaż brzuszka przed odtykaniem. Używałam też suszarki przed masażem - wtedy mały się nieco mniej napinał i robił mu się bardziej miękki brzuszek - masaż lepiej wychodził. No i gazy schodziły najczęściej z kupą.
Madziulka - u nas od jakiegoś tygodnia z kolkami lepiej (nie wiem, ten ss zaczął działać dopiero po takim czasie??), więc głowa do góry. Nie chcę zapeszać, ale ostatnio mamy atak kolki co trzy dni, więc da się przeżyć :)
gosiaro - szkoda, że się minęłyśmy, nie miałyśmy chust, byłyśmy na dwa wózki :)
zobacz wątek
14 lat temu
panna z mokrą głową