Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 38

A my jesteśmy po szczepionce, dosyć dobrze ją mały zniósł, płakał dopiero, kiedy pielęgniarka zaczęła gu wkłuwać :) A tak przy badaniu - aniołek.

Poczułam, co to znaczy presja firm... rozwiń

A my jesteśmy po szczepionce, dosyć dobrze ją mały zniósł, płakał dopiero, kiedy pielęgniarka zaczęła gu wkłuwać :) A tak przy badaniu - aniołek.

Poczułam, co to znaczy presja firm farmaceutycznych - z 10 razy pytali nas, czy chcemy szczepić szczepionkami nfz-towskimi czy nie i czy znamy konsekwencje swojego wyboru. Poczułam się jak najgorsza matka na świecie...

A po nas był szczepiony chłopiec dwa dni starszy od Kostka. I półtora kilo cięższy! :) Normalnie wielkolud! A może Kostek jest takim mikrusem - ma 1,5 miesiąca i waży 5 kilo, więc według tabelek przybiera ładnie, ale jak zobaczyłam tego drugiego chłopca, to zwątpiłam :)

zobacz wątek
14 lat temu
panna z mokrą głową

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry