Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 38
Ja się jakoś nie przejmuję tym nie zabieraniem dziecka do sklepów itp.
W takich sklepach zazwyczaj mam Wojtusia w chuście, śpi sobie spokojnie, jest osłonięty przed nadmiarem wrażeń.
...
rozwiń
Ja się jakoś nie przejmuję tym nie zabieraniem dziecka do sklepów itp.
W takich sklepach zazwyczaj mam Wojtusia w chuście, śpi sobie spokojnie, jest osłonięty przed nadmiarem wrażeń.
Tośka bardzo lubi duże sklepy, zawsze może jakąś popisówę strzelić przy ludziach, pozaczepiać, popatrzeć na różne kolorowe rzeczy, pobiegać :)
Sklepy to pikuś w porównaniu z poczekalnią w przychodni... ;-) Tam to lepiej z maluchem nie chodzić!
zobacz wątek