Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 14
Z tego co pamiętam na zaspie pielęgniarki krzyczały jak się miało zwykłe gacie - więc te siateczkowe to była podstawa - zmieniałam je kilka razy dziennie, podkłady do gatek były dostępne ale...
rozwiń
Z tego co pamiętam na zaspie pielęgniarki krzyczały jak się miało zwykłe gacie - więc te siateczkowe to była podstawa - zmieniałam je kilka razy dziennie, podkłady do gatek były dostępne ale czasami jak zabrakło trzeba było prosić. Zwykłe podpaski raczej się nie nadają bo nie są przewiewne. Babki które rodziły naturalnie też te siateczkowe nosiły nikt nie wspominał o gołym tyłku chyba, że od razu po porodzie. Podkłady na łózko byl tylko jeden do wymiany z tego co pamiętam.
Widzę, że nie tylko mnie wzięło dziś na prasowanie dziecięcych ciuszków :)
Wyprawkę mam gotową na 99% - kupię tylko nianię i te podkłady, dziś przyjdzie mi wanienka i przewijak :)
zobacz wątek