Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz.27

Ja to rozumiem i nie widze w tym nic złego jesli cos sie juz rzeczywiscie dzieje i jesli Was boli, chodzi mi o sytuacje kiedy wszytsko pozamykane na cztery spusty i zaczynaja sie akcje latania po... rozwiń

Ja to rozumiem i nie widze w tym nic złego jesli cos sie juz rzeczywiscie dzieje i jesli Was boli, chodzi mi o sytuacje kiedy wszytsko pozamykane na cztery spusty i zaczynaja sie akcje latania po schodach, picia magicznych ziolek itp... Nikomu nie zycze zadnego bolu, i zgadzam sie ze jesli zle sie czujecie to dobrze urodzic szybciej, ale zauwazylam ze tutaj jest jakas straszna nagonka na te ziolka, mycie okien i łazenie po schodach zeby tylko sie juz cos zaczelo dziac. Rozumiem niecierpliwosc jak juz jest pare dni do terminu, no ale nie np 3 tygodnie:) Nie mam tu na mysli nikogo konkretnego po prostu zauwazylam ze dziewczyny juz z gory planuja ze w 37 tygodniu zaczna pic ziolka, myc podloge na kolanach itp:) Jesli wszystko przebiega prawidlowo, bez boli itp(czego wszytskim zycze) to uwazam ze mozna juz sie przemeczyc te pare tygodni dla dobra Maluszka:)

zobacz wątek
15 lat temu
Aniaa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry