Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 30
Aśku, rzeczywiście szybciutko Cię wypuścili! A jak szpital w Wejherowie? Zadowolona jesteś? Czy nie było aż tak różowo?
Ja załatwiłam chrzest wczoraj, papierki do kościoła...
rozwiń
Aśku, rzeczywiście szybciutko Cię wypuścili! A jak szpital w Wejherowie? Zadowolona jesteś? Czy nie było aż tak różowo?
Ja załatwiłam chrzest wczoraj, papierki do kościoła dostarczone. Męża na zakupy wysłałam i zaczynam przygotowania kulinarne :)
Mi stopy w ogóle nie puchły, no może tyci tyci przy tych mega upałach.
Przyszła mama pewnie już po :)
zobacz wątek