Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 30
Ech depresyjnie sie nam w watku zrobilo... Oby jak najszybciej minal ten zly nastroj, chociaz pewnie Wam przejdzie a nas dopadnie... no ale tyle kobiet przezylo, to i my damy rade, a co ;)
...
rozwiń
Ech depresyjnie sie nam w watku zrobilo... Oby jak najszybciej minal ten zly nastroj, chociaz pewnie Wam przejdzie a nas dopadnie... no ale tyle kobiet przezylo, to i my damy rade, a co ;)
Mi odechcialo sie rodzic. Czuje sie super z brzuszkiem i tak moze zostac, jak na razie :) Tylko troszke zaczynaja mnie draznic wywody innych, ze nie moga sie doczekac az urodze i kiedy to nastapi i takie tam... Chyba przestane telefony odbierac. A co chodzi o odwiedziny w szpitalu i w domu, to juz meza uswiadomilam, ze jak nie bede jeszcze o silach, to bedzie musial wszystkim grzecznie odmawiac i mowic, ze zaprosimy ich jak juz bedziemy gotowi, mam nadzieje, ze sie nie obraza i zrozumieja, zwlaszcza moja szwagierka, bo ona to by chciala juz na porodowke przyjechac...
zobacz wątek