Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 30

te krostki to takie czerwone plamki z zołta końcówką.....ale szybko znikają...

ja zdjełam dziś szwy i odrazu lepiej sie czuje...mama przyjechała i została z Marcysiem a my po lekarzu... rozwiń

te krostki to takie czerwone plamki z zołta końcówką.....ale szybko znikają...

ja zdjełam dziś szwy i odrazu lepiej sie czuje...mama przyjechała i została z Marcysiem a my po lekarzu wybraliśmy sie na lody i spacer po bulwarze było tylee ludu a ja tak odżyłam ze choć na chwile wyrwalismy sie gdzieś sami...odpoczełam od płaczu i leciałam steskniona jak na skrzydłach do mojego maleństwa...

zaraz druga czesc odwiedzin:)

zobacz wątek
15 lat temu
aśku_85

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry