Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 31

No właśnie, nam się bardzo dobrze karmiło strzykawką (bo musieliśmy też na początku Wojtka dokarmić). Zwykłe strzykawki o większej pojemności z apteki i wtedy wsadzasz palucha maluchowi (tak jak do... rozwiń

No właśnie, nam się bardzo dobrze karmiło strzykawką (bo musieliśmy też na początku Wojtka dokarmić). Zwykłe strzykawki o większej pojemności z apteki i wtedy wsadzasz palucha maluchowi (tak jak do ssania), dotykasz podniebienia i w kącik ust wsuwa się strzykawkę i powoli wypuszcza mleczko, tak żeby spływało po palcu, a dziecko wtedy wyrabia sobie ładnie odruch ssania i nie zaburza to ssania piersi, wręcz przeciwnie.

Wojtek bez problemu zassał buteleczkę Lovi.

zobacz wątek
14 lat temu
yecath

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry