Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 31
ufff, jak gorąco, widzę, że u Was też, Madziulka, masz rację, że wiatraki trzeba wziąć w obroty ;-)
my już po spacerku i jakimś cudem mały się w domu nie obudził, także nawet go nie ruszam...
rozwiń
ufff, jak gorąco, widzę, że u Was też, Madziulka, masz rację, że wiatraki trzeba wziąć w obroty ;-)
my już po spacerku i jakimś cudem mały się w domu nie obudził, także nawet go nie ruszam z wózka i korzystając z okazji zajrzałam :)
Ehh, tak patrze na te Wasze suwaczki, że 36 tydzień i że macie tyle czasu do porodu, a ja już byłam po, trochę mi szkoda tego miesiąca z brzuszkiem, ale już bym się nie zamieniła :)
dzwoniła do mnie dzisiaj położna, jutro chce przyjść, śmiesznie tak, jak Miki ma już 5tygodni ;-) no i muszę z tej okazji posprzątać mieszkanie, a już dzisiaj padam, te noce mnie wykańczają, gdyby nie ciągłe wstawanie to bym w ogóle nie mogła narzekać
Mikołaj też ma te białe krostki, miał już w szpitalu, pielęgniarka powiedziała, że to normalne i zejdzie samo
Ja byłam taka szczęśliwa, że mam już chustę, a tu psikus, bo Mikołaj jej nie lubi -_- już robiliśmy 3 podejścia, za każdym razem płakał dopóki go nie wyciągnęłam, chyba mu za ciasno.. nie wiem. Będę go jeszcze wsadzać, może zmieni zdanie
zobacz wątek