Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 32
my mieliśmy robić we wrześniu u mnie w rodzinnej miejscowości, już wszystko było dogadane, ale okazało się, że moi przesympatyczni teściowie nie przyjadą na chrzciny wnuka tak daleko (godzina...
rozwiń
my mieliśmy robić we wrześniu u mnie w rodzinnej miejscowości, już wszystko było dogadane, ale okazało się, że moi przesympatyczni teściowie nie przyjadą na chrzciny wnuka tak daleko (godzina drogi), więc mi się odechciało na razie tych chrzcin. Zrobiłabym u nich, bo mają obok kościół i duży dom z ogrodem, ale żadna propozycja od nich nie wyszła, a wręcz przeciwnie, także na razie odpuszczam, bo i tak mam za dużo nerwów, może zrobimy w listopadzie, a jak nie to dopiero na święta w grudniu
zobacz wątek