Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 35
Mój mały Aniołek przeszedł wczoraj jakąś metamorfozę i co chwilę się budził. Hmm jeszcze nigdy takiego dnia nie miałam, co odłożyłam go do łóżeczka, to już po chwili domagał się towarzystwa i na...
rozwiń
Mój mały Aniołek przeszedł wczoraj jakąś metamorfozę i co chwilę się budził. Hmm jeszcze nigdy takiego dnia nie miałam, co odłożyłam go do łóżeczka, to już po chwili domagał się towarzystwa i na ręce. Dziś na szczęście wszystko wróciło do normy :) Zauważyłam, że powoli wydłużają się okresy czuwania naszego Szkrabka, wcześniej budził się tylko na karmienie i już podczas karmienia zasypiał i spał do kolejnego. A dziś już od godziny leży w łóżeczku i ogląda swoją książeczkę i nie widać by chciał zasnąć, a i powoli zaczyna wydawać inne dźwięki poza płaczem, może nie można tego nazwać jeszcze gaworzeniem, ale jakiś początek już jest :) No i w końcu odpadł nam pępuszek :) Hmm, niesamowite jak szybko te nasze dzieciaczki się rozwijają i zmieniają...
zobacz wątek