Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 35
Ja tak miałam wczoraj, dziś Młody chyba chce się podlizać, bo jest nie bardzo marudny. Moja teściowa mówi: jest dobry dzień i jest dzień zły. I ma rację.
A po tych opowieściach o...
rozwiń
Ja tak miałam wczoraj, dziś Młody chyba chce się podlizać, bo jest nie bardzo marudny. Moja teściowa mówi: jest dobry dzień i jest dzień zły. I ma rację.
A po tych opowieściach o zachłyśnięciu złapałam schizę i przed chwilą prawie go obudziłam, żeby sprawdzić, czy oddycha ;) Pierwszej nocy w szpitalu obudziłam się, on leżał obok tak nieruchomo, że się przestraszyłam i .... wsadziłam mu palec w ucho, żeby zobaczyć, czy żyje ;) Odruch Moro meni uspokoił ;)
zobacz wątek
14 lat temu
panna z mokrą głową