Re: MAMUSIE STYCZNIOWE I LUTOWE 2012 CZ.II
Lucciola, mi czas wcale się nie dłuży, nawet odwrotnie, leci nawet nie wiem kiedy.
Madziakin, kuruj się, bardzo dobrze zrobiłaś że wróciłaś do domu.
Marta-b, super widoczek miałaś,...
rozwiń
Lucciola, mi czas wcale się nie dłuży, nawet odwrotnie, leci nawet nie wiem kiedy.
Madziakin, kuruj się, bardzo dobrze zrobiłaś że wróciłaś do domu.
Marta-b, super widoczek miałaś, maleństwo współpracowało.
Ja też dziś w domu byłam cały dzień, rano tylko małego do przedszkola odwiozłam i leżałam w wyrku cały czas. Fatalnie się czułam, tak słaba, że nawet nie miałam siły jeść. A do tego od wczoraj biegam do toalety, nie wiem czy to jakieś zatrucie czy co. Na szczęście troche mi przeszło już teraz, ale po południu to normalnie nie miałam siły na nic. Dopiero teraz troszke przy kompie usiadłąm. Na szczście Adriano dziś bardzo szybko poszedł spać, więc nawet mnie nie wymęczył zabawami wieczorem. Ma nadzieję, ze jutro mi już będzie lepiej bo muszę być w pracy.
zobacz wątek