Re: MAMUSIE STYCZNIOWE I LUTOWE 2012 CZ.II
Hej dziewczyny.
Do Marta- u mnie tez lekarz mówił na początku lipca , że dziecku nie widać kości nosowej i że u dzieci z chorobą Downa jej nie ma i tez się martwiłam a wczoraj na wizycie już...
rozwiń
Hej dziewczyny.
Do Marta- u mnie tez lekarz mówił na początku lipca , że dziecku nie widać kości nosowej i że u dzieci z chorobą Downa jej nie ma i tez się martwiłam a wczoraj na wizycie już była:)
Ja wczoraj wylądowałam z krwawieniem u mojego gina. Dziecko naszczęście żyje, ale mam leki i mam leżeć. Dzisiaj do 14 pracuje i to mój chyba ostatni dzien pracy-nie wiem czy wrócę....... Ale się wczoraj nerwów najadłam.. strachu..leciało ze mnie i okropny ból brzucha w dole...... wieczorem aż się popłakałam z tego wszystkiego i ze szczęścia , że mojego dziecko żyje... nie zdawałam sobie sprawy, że tak trudno jest o ciąże o zdrowe dziecko ..... tyle osób ma dzieci i nawet nie wiedzą jak bardzo powinni Bogu czy naturze dziękować. Od poniedziałku zwolnienie i nic nie robienie.
zobacz wątek