Re: MAMUSIE STYCZNIOWE I LUTOWE 2012 CZ.II
a co do np. kwasu foliowego - to moj lekarz ma ciekawe podejscie.
Gdy spytalam jak dlugo mam go brac, powiedzial: "moja mama nie brala a zostalem lekarzem."
twierdzi, ze nie jest to...
rozwiń
a co do np. kwasu foliowego - to moj lekarz ma ciekawe podejscie.
Gdy spytalam jak dlugo mam go brac, powiedzial: "moja mama nie brala a zostalem lekarzem."
twierdzi, ze nie jest to konieczne jesli ktos dobrze sie odzywia- tzn je wszystko. nabial, mieso, warzywa, owoce,rybę. bo potrzeba nam wszystkiego, z kazdego rodzaju. a kwas foliowy znajduje sie w niektorych produktach zywnosciowych.i lepiej go wchlaniac z zywnosci niz ze sztucznych tabletek w swoich skorupkach.
podoba mi sie bezstresowe podejscie. ale gdy pamietam- biore go nadal. gdy zapomne- zupelnie sie tym nie przejmuję.
Aaaaaa i wiecie co? czuję, ze to bedzie dziewczynka :)
zobacz wątek