Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE STYCZNIOWE I LUTOWE 2012 CZ.V

A mi mój mały brzdąc wczoraj zrobił psikusa.

Wczoraj od rana nie chciał się ruszać:/ pomyślałam, że sobie smacznie śpi.
O 16:30 zadzwoniłam na Kliniczną i kobietka... rozwiń

A mi mój mały brzdąc wczoraj zrobił psikusa.

Wczoraj od rana nie chciał się ruszać:/ pomyślałam, że sobie smacznie śpi.
O 16:30 zadzwoniłam na Kliniczną i kobietka powiedziała, że natychmiast mam jechać do najbliższego szpitala, więc szybko się zebraliśmy i pojechałam do wojewdz. Czekaliśmy 2h z mężem na korytarzu w tym czasie lekarz przyjmował kobitki które pewnie były jego pacjentkami poza mną a byłam pierwsza w kolejce.
Miarka się przebrała jak przyszła kobietka w wysokiej ciąży i powiedziała, że nie czuję ruchów dziecka i ją odrazy podłązyli do ktg. Szkoda, że mnie nie chcieli podłączyć:? chociaż wcześniej było wolne.
Totalnie mnie olali. Mąż zrobiła awanturę wzięłam kartę i pojechałam na Kliniczną. Tam zostałam od razu podłączona do ktg po chwili zjawił się lekarz dokładnie mnie zbadał, porozmawiał i dokładnie wszystko wytłumaczył.
Na szczęście okazało się, że mały schował się głęboko, krzyżował rączki i nóżki i smacznie spał.
To oczekiwanie na lekarza wydawało się dla mnie wiecznośćią.Tym bardziej, że poprzednią ciąże poroniłam ale to położna z woj. miała głęboko gdzieś.
Teraz już nigdy nie będę narzekała jak mały będzie mnie kopał

Jako ciekawostkę powiem, że lekarz stwierdził, że na jego oko w brzuszku mieszka dziewczynka a nie chłopiec :p ach i jak tu nie zwariować:)

Ale się dziś rozpisałam...

zobacz wątek
13 lat temu
olcia_

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry