Re: MAMUSIE STYCZNIOWE I LUTOWE 2012 CZ.VI
Oolenka - moja gin, do której chodzę prywatnie, pracuje w Wejherowie (dr Ostrowska). Jednak nigdy nie wiadomo czy trafi się akurat na dyżur znajomej osoby.
Szkołę rodzenia prowadzi...
rozwiń
Oolenka - moja gin, do której chodzę prywatnie, pracuje w Wejherowie (dr Ostrowska). Jednak nigdy nie wiadomo czy trafi się akurat na dyżur znajomej osoby.
Szkołę rodzenia prowadzi też położna z tego szpitala, pani Korcz, też super osoba. Więc jestem dużo spokojniejsza że mam tam rodzić:)
Od tygodnia-dwóch puchną mi nogi i ręce, nogi to nawet powyżej kolan. Ale zauważyłam że im więcej spaceruję tym bardziej opuchlizna schodzi. No i oczywiście wieczorny odpoczynek przy TV tylko z uniesionymi nogami:)
zobacz wątek