Re: MAMUSIE STYCZNIOWE I LUTOWE 2012 CZ.VI
Oolenka - mam dokładnie te same odczucia co Ty:) Też się boję co to będzie, też zaczynamy budowę...
Misia - też jestem strasznie ociężała, niby do tej pory czułam się fizycznie...
rozwiń
Oolenka - mam dokładnie te same odczucia co Ty:) Też się boję co to będzie, też zaczynamy budowę...
Misia - też jestem strasznie ociężała, niby do tej pory czułam się fizycznie dobrze, tzn. nic nie bolało, ale za to ta bezsilność, ociężałość jest chyba gorsza od wymiotów i bólu:( I to poczucie nieprzydatności, bezproduktywności...
Również nie wyobrażam sobie pracy w ciąży, nie dałabym rady. Tym bardziej ukłony w stronę Madzi:)
zobacz wątek